I am back in Galway after 9 busy days in Poland. I don’t go home as often as I would like to, so every visit is planned to the smallest detail as I want to somehow meet all my friends, and family, and go shopping and cut my hair… This time I also ended up spending 2 days in Warsaw visiting my dear friends, I was really impressed how the city has changed since I graduated (I think the next post will be about Warsaw and why I recommend it as your next travel destination).
Sunday, 14 October 2012
Parada, ostrygi i Guinness/ Parade, oysters and Guinness
I am back in Galway after 9 busy days in Poland. I don’t go home as often as I would like to, so every visit is planned to the smallest detail as I want to somehow meet all my friends, and family, and go shopping and cut my hair… This time I also ended up spending 2 days in Warsaw visiting my dear friends, I was really impressed how the city has changed since I graduated (I think the next post will be about Warsaw and why I recommend it as your next travel destination).
Sunday, 14 October 2012
Parada, ostrygi i Guinness/ Parade, oysters and Guinness
I am back in Galway after 9 busy days in Poland. I don’t go home as often as I would like to, so every visit is planned to the smallest detail as I want to somehow meet all my friends, and family, and go shopping and cut my hair… This time I also ended up spending 2 days in Warsaw visiting my dear friends, I was really impressed how the city has changed since I graduated (I think the next post will be about Warsaw and why I recommend it as your next travel destination).
7 comments:
- Unknown said...
-
Bardzo sie podoba! Szkoda, ze wejsciowki na Festiwal Ostryg do najtanszych nie naleza ale co sie odwlecze to nie uciecze ;) Kolejna impreza za rok!
- 15 October 2012 at 10:13
-
-
Nuno wyszedł z propozycją wyjścia na festiwal? wow, to juz chyba 2gi raz :P
Fajnie, że miasteczko, mimo, że nie jest duże, ciągle czymś zaskakuje, oby tak było dalej!
Wygląda BARDZO sympatycznie z dotychczasowych relacji. - 15 October 2012 at 10:27
- Unknown said...
-
#Rysia, też się tak pocieszam, a w międzyczasie powymyślam też coś pewnie :)
#Ajka, co tu ukrywać, się chłopak wyrabia przy mnie :) Pozdrawiam i czekam na relacje z Malty :) - 15 October 2012 at 10:38
- monika jall said...
-
Milo slyszec,z e zamieszkalas w miejscu, gdzie cos interesujacego sie dzieje. do pogody mozna sie przyzwyczaic, majac w glowie swiadomosc, ze zawsze mozna sie gdzies wyrwac gdzie jest sloneczniej.
Pozdrawiam
Monika - 16 October 2012 at 12:21
- Unknown said...
-
# Monika, wiem, że ta pogoda nie jest idealna, więc już zobaczyłam jakie połączenia z najbliższych lotnisk są :) A na razie sobie szukam małych powodów, dla których można polubić Irlandię :)
- 16 October 2012 at 23:38
- Justa said...
-
ohh wizyty w domu sa naprawde napiete kalendarzowo :D
znam to :))) - 17 October 2012 at 11:02
- Unknown said...
-
#Justa, chyba każdy expat tak ma :) ale dzięki temu docenia się też bardziej te zawsze niewystarczająco długie wizyty :)
- 17 October 2012 at 12:18
7 comments:
Bardzo sie podoba! Szkoda, ze wejsciowki na Festiwal Ostryg do najtanszych nie naleza ale co sie odwlecze to nie uciecze ;) Kolejna impreza za rok!
Nuno wyszedł z propozycją wyjścia na festiwal? wow, to juz chyba 2gi raz :P
Fajnie, że miasteczko, mimo, że nie jest duże, ciągle czymś zaskakuje, oby tak było dalej!
Wygląda BARDZO sympatycznie z dotychczasowych relacji.
#Rysia, też się tak pocieszam, a w międzyczasie powymyślam też coś pewnie :)
#Ajka, co tu ukrywać, się chłopak wyrabia przy mnie :) Pozdrawiam i czekam na relacje z Malty :)
Milo slyszec,z e zamieszkalas w miejscu, gdzie cos interesujacego sie dzieje. do pogody mozna sie przyzwyczaic, majac w glowie swiadomosc, ze zawsze mozna sie gdzies wyrwac gdzie jest sloneczniej.
Pozdrawiam
Monika
# Monika, wiem, że ta pogoda nie jest idealna, więc już zobaczyłam jakie połączenia z najbliższych lotnisk są :) A na razie sobie szukam małych powodów, dla których można polubić Irlandię :)
ohh wizyty w domu sa naprawde napiete kalendarzowo :D
znam to :)))
#Justa, chyba każdy expat tak ma :) ale dzięki temu docenia się też bardziej te zawsze niewystarczająco długie wizyty :)
Post a Comment