Sunday 19 February 2012

Plaça Sant Jaume

Lubię gubić się w plątaninie małych uliczek w Barrio Gótico, ale o tym chyba wspominałam już kilkakrotnie. Dzisiaj nie będzie o uliczkach ani o klimatycznych sklepikach, ale o dawnym centrum Barcelony, placu Sant Jaume. Za dawnych czasów, bo za Imperium Rzymskiego, znajdowało się tu forum i targ. Teraz mieści się centrum administracyjne: Ayuntament (po katalońsku ratusz) i Palau de la Generalitat (siedziba rządu katalońskiego). Podczas obchodów fiesty La Laia (patronka katedry i dawna patronka miasta, zdetronizowana przez Merce) mieliśmy okazję zwiedzić ratusz. Dopiero przy pisaniu tego posta i dokładniejszym researchu znalazłam informację, że oba budynki otwarte są dla zwiedzających w niedziele: Generalitat tylko z przewodnikiem w drugą i czwartą niedzielę miesiąca, w godzinach 10-14, a ratusz w każdą niedzielę w godzinach 10-13.

 

Ayuntamiento, cytuję za niezawodnym przewodnikiem Pascala: „część budynku pochodzi z 1373 r, ale neoklasycystyczną fasadę dodano w XIXw.” Stara fasada znajduje się przy calle de la Ciudad i tam właśnie znajdowało się główne wejście do czasu wybudowania nowej fasady. Salon stu sędziów, kaplica, sala wyborów, sala czterech pór roku, schody honorowe, salon kronik, fasada gotycka: te i inne pomieszczenia oraz niezliczone elementy dekoracyjne możemy podziwiać w każdą niedzielę. Jeśli jednak jesteście w Barcelonie na krótko, zwiedzenie ratusza nie jest według mnie obowiązkowe.

 

Niejednokrotnie pisałam i powtórzę to raz jeszcze: jeśli możesz wybrać termin wycieczki do Barcelony, niech to będzie podczas Merce czy innego święta. Bo wtedy oprócz zwiedzania, jest okazja do poznania wielu typowych tylko dla tego regionu tradycji. A miasto przygotowuje też świetne niespodzianki, jak na przykład spektakl świetlny na fasadzie ratusza (jeśli komuś nie wystarczą zdjęcia, zapraszam tutaj na 15 minutowe wideo).


Fantastyczny pomysł! Nuno nie był zachwycony, jak mu zaproponowałam stanie przez kilkanaście minut na zimnie (w końcu przyszedł syberyjski front), ale jak przyszło co do czego do gapił się z szeroko otwartymi oczami na zmieniające się obrazki na fasadzie ratusza. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że najlepsza była część z kultowymi grami lat 90-tych. Zresztą sami zobaczcie.




I already mentioned that getting lost in a maze of streets in Barrio Gótico is one of my favourite activities in Barcelona. Well, today I will focus on the old center of Barcelona, that is Plaça Sant Jaume. Long, long time ago, to be precise during the Roman Empire, there was a forum and a market here. Nowadays the square is the administrative center: Ayuntament (Catalan for town hall) and Palau de la Generalitat (Catalan government headquarters). During the celebration of fiestas de La Laia (she is the patron of the cathedral and the former patron of the city, dethroned by Merce) we had the opportunity to visit the town hall. Only after doing some research to prepare this post, I came across the information that both buildings are opened to visitors: Palau de la Generalitat can only be visited on a guided tour on second and fourth Sunday of the month between 10-14, and Ayuntamiento can be visited every Sunday between 10-13. The entrance is free (something unusual here in Catalunya).

 

For start, few architectonical facts, quoting my reliable Pascal guide: “some parts of Ayuntamiento dates back to 1373 , but the neoclassical facade was only added in the XIX century" . The old facade is located on Calle de la Ciudad, and it was where the main entrance was, till the construction of the new facade. Room of hundred judges, chapel, room of choices, four seasons room, staircase of honor, room of chronicles, Gothic façade: these and many other rooms together with countless decorative items you can admire on Sunday. However, if you are in Barcelona only for a short visit, I probably wouldn’t recommend to waste your precious time in the town hall.

 

I don’t want to be boring, but I will repeat again: if you can choose when to come and visit Barcelona, the best time would be when there is La Merce or any other local festival happening. Not only you could do sightseeing, but you have a great opportunity to get to know many typical traditions. And the city usually prepares numerous surprises. Last Saturday it was a light show on the facade of City Hall (if pictures aren’t enough, you can check this link and see a 15 minutes video of this amazing spectacle).



It was truly a great idea! Nuno wasn’r really eager to spend half an hour outdoors in the cold (as you know the Siberian front reached Barcelona) but then he was totally mesmerized by the show. He stared with his eyed wide open and admired changing images on the facade. We unanimously think that the best part was the one with cult games from the 90's. Tell us if you agree!


2 comments:

Bozena Baran said...

Takie pokazy świetlne są fantastyczne, ten na ratuszu w Barcelonie bardzo barwny. widziałam podobne w Mantui we Włoszech w okresie Świąt Bożego Narodzenia, był bardzo nastrojowy ale nie tak barwny jak ten w Barcelonie.Na budynkach były napisy "Wesołych Świąt"w różnych jezykach, ucieszyłam się jak dziecko, kiedy zobaczyłam wśród nich polskie życzenia świąteczne. Pozdrawiam cieplutko i życzę poprawy pogody.Bożena

Unknown said...

Bożonarodzeniowe oświetlenie samo w sobie jest inne. Ale to, co przygotowali na ratuszu to prawdziwy majstersztyk: tematyczne fragmenty, jak na przykład malarze czy złodziejaszki, czy nasz ulubiony z grami. zaskakiwały i rozśmieszały :)

Post a Comment

Sunday 19 February 2012

Plaça Sant Jaume

Lubię gubić się w plątaninie małych uliczek w Barrio Gótico, ale o tym chyba wspominałam już kilkakrotnie. Dzisiaj nie będzie o uliczkach ani o klimatycznych sklepikach, ale o dawnym centrum Barcelony, placu Sant Jaume. Za dawnych czasów, bo za Imperium Rzymskiego, znajdowało się tu forum i targ. Teraz mieści się centrum administracyjne: Ayuntament (po katalońsku ratusz) i Palau de la Generalitat (siedziba rządu katalońskiego). Podczas obchodów fiesty La Laia (patronka katedry i dawna patronka miasta, zdetronizowana przez Merce) mieliśmy okazję zwiedzić ratusz. Dopiero przy pisaniu tego posta i dokładniejszym researchu znalazłam informację, że oba budynki otwarte są dla zwiedzających w niedziele: Generalitat tylko z przewodnikiem w drugą i czwartą niedzielę miesiąca, w godzinach 10-14, a ratusz w każdą niedzielę w godzinach 10-13.

 

Ayuntamiento, cytuję za niezawodnym przewodnikiem Pascala: „część budynku pochodzi z 1373 r, ale neoklasycystyczną fasadę dodano w XIXw.” Stara fasada znajduje się przy calle de la Ciudad i tam właśnie znajdowało się główne wejście do czasu wybudowania nowej fasady. Salon stu sędziów, kaplica, sala wyborów, sala czterech pór roku, schody honorowe, salon kronik, fasada gotycka: te i inne pomieszczenia oraz niezliczone elementy dekoracyjne możemy podziwiać w każdą niedzielę. Jeśli jednak jesteście w Barcelonie na krótko, zwiedzenie ratusza nie jest według mnie obowiązkowe.

 

Niejednokrotnie pisałam i powtórzę to raz jeszcze: jeśli możesz wybrać termin wycieczki do Barcelony, niech to będzie podczas Merce czy innego święta. Bo wtedy oprócz zwiedzania, jest okazja do poznania wielu typowych tylko dla tego regionu tradycji. A miasto przygotowuje też świetne niespodzianki, jak na przykład spektakl świetlny na fasadzie ratusza (jeśli komuś nie wystarczą zdjęcia, zapraszam tutaj na 15 minutowe wideo).


Fantastyczny pomysł! Nuno nie był zachwycony, jak mu zaproponowałam stanie przez kilkanaście minut na zimnie (w końcu przyszedł syberyjski front), ale jak przyszło co do czego do gapił się z szeroko otwartymi oczami na zmieniające się obrazki na fasadzie ratusza. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że najlepsza była część z kultowymi grami lat 90-tych. Zresztą sami zobaczcie.




I already mentioned that getting lost in a maze of streets in Barrio Gótico is one of my favourite activities in Barcelona. Well, today I will focus on the old center of Barcelona, that is Plaça Sant Jaume. Long, long time ago, to be precise during the Roman Empire, there was a forum and a market here. Nowadays the square is the administrative center: Ayuntament (Catalan for town hall) and Palau de la Generalitat (Catalan government headquarters). During the celebration of fiestas de La Laia (she is the patron of the cathedral and the former patron of the city, dethroned by Merce) we had the opportunity to visit the town hall. Only after doing some research to prepare this post, I came across the information that both buildings are opened to visitors: Palau de la Generalitat can only be visited on a guided tour on second and fourth Sunday of the month between 10-14, and Ayuntamiento can be visited every Sunday between 10-13. The entrance is free (something unusual here in Catalunya).

 

For start, few architectonical facts, quoting my reliable Pascal guide: “some parts of Ayuntamiento dates back to 1373 , but the neoclassical facade was only added in the XIX century" . The old facade is located on Calle de la Ciudad, and it was where the main entrance was, till the construction of the new facade. Room of hundred judges, chapel, room of choices, four seasons room, staircase of honor, room of chronicles, Gothic façade: these and many other rooms together with countless decorative items you can admire on Sunday. However, if you are in Barcelona only for a short visit, I probably wouldn’t recommend to waste your precious time in the town hall.

 

I don’t want to be boring, but I will repeat again: if you can choose when to come and visit Barcelona, the best time would be when there is La Merce or any other local festival happening. Not only you could do sightseeing, but you have a great opportunity to get to know many typical traditions. And the city usually prepares numerous surprises. Last Saturday it was a light show on the facade of City Hall (if pictures aren’t enough, you can check this link and see a 15 minutes video of this amazing spectacle).



It was truly a great idea! Nuno wasn’r really eager to spend half an hour outdoors in the cold (as you know the Siberian front reached Barcelona) but then he was totally mesmerized by the show. He stared with his eyed wide open and admired changing images on the facade. We unanimously think that the best part was the one with cult games from the 90's. Tell us if you agree!


2 comments:

Bozena Baran said...

Takie pokazy świetlne są fantastyczne, ten na ratuszu w Barcelonie bardzo barwny. widziałam podobne w Mantui we Włoszech w okresie Świąt Bożego Narodzenia, był bardzo nastrojowy ale nie tak barwny jak ten w Barcelonie.Na budynkach były napisy "Wesołych Świąt"w różnych jezykach, ucieszyłam się jak dziecko, kiedy zobaczyłam wśród nich polskie życzenia świąteczne. Pozdrawiam cieplutko i życzę poprawy pogody.Bożena

Unknown said...

Bożonarodzeniowe oświetlenie samo w sobie jest inne. Ale to, co przygotowali na ratuszu to prawdziwy majstersztyk: tematyczne fragmenty, jak na przykład malarze czy złodziejaszki, czy nasz ulubiony z grami. zaskakiwały i rozśmieszały :)

Post a Comment