Friday 4 March 2011

Cava + tapas = El Xampanyet

Cava, to po katalońsku wcale nie kawa, ale wino musujące, powstałe w podobny sposób, w jaki powstaje szampan. Nazwa pochodzi od słowa cava, czyli piwnica, gdzie przechowywane było wino. Znaczenia tapas chyba nie muszę wyjaśniać :)


Dzisiaj zapraszam do skosztowania obu tych specjałów Katalońskich w El Xampanyet, tradycyjnym, niewielkim i zawsze zatłoczonym hiszpańskim barze. Lokalizacja (3 kroki od Muzeum Picasso) i pewnie obecność w przewodnikach sprawia, że miejsce to jest popularne wśród turystów, niestety. Do tego dużo lokalnych też tam zachodzi, tak więc w godzinach wieczornych znalezienie wolnego stolika jest wyzwaniem. Goście zmuszeni są jeść tapas na stojąco, popijając je Cavą. Hiszpanom to jednak nie przeszkadza i potrafią godzinami prowadzić rozmowy przy kontuarze baru, co jakiś czas przegryzać anchois, nadziewane papryczki, czy inne specjały.


My zamawialiśmy tapas jedne za drugimi (nie ma karty, ale wszystkie prawie tapas można zobaczyć przy barze, albo poprosić obsługę o polecenie ichniej szych specjałów), nawet nie zauważyliśmy kiedy opróżniliśmy dwie butelki Cavy.




Cava, sparkling wine produced in Catalunya, takes its name from the word cava, meaning a wine cellar, where wine was stored. What tapas are I don’t have to explain again :)


Today I invite you to try both of these Catalan specialties in El Xampanyet, a small traditional and always crowded typical Spanish bar. It is centrically situated, just 3 steps from the Picasso Museum and probably is recommended by touristic guides, as there are always many foreigners, unfortunately. Well, local people seem to like it also, so it is really hard to get a table. So many people are eating their tapas, with a glass of cava and talking for quite a bit waiting for some other guests to leave a table. Spanish people don’t mind to wait, and talk, for hours sometimes, by the bar, grabbing now and then anchovies, little stuffed peppers, or some other specialties.


We were ordering tapas one after another (there are no menus but you can see almost all tapas at the bar chiller and just point the ones you want or ask a waitress to recommend something). The food is really nice, and cava even nicer, we didn’t even noticied when we emptied out two bottles of cava.

4 comments:

Anonymous said...

Hey,

I miss you:(

Anda

Unknown said...

Anda, so you know what you have to do :) book tickets and visit me with Dan. and I miss you too...

Mirka said...

mam nadzieje ze wkrotce wspolnie wypijemy cave

Unknown said...

No zabiorę was obowiązkowo w kilka miejsc, koleżanka z pracy poleciła mi też inny tapas bar, gdzie vermuta się pije.

Post a Comment

Friday 4 March 2011

Cava + tapas = El Xampanyet

Cava, to po katalońsku wcale nie kawa, ale wino musujące, powstałe w podobny sposób, w jaki powstaje szampan. Nazwa pochodzi od słowa cava, czyli piwnica, gdzie przechowywane było wino. Znaczenia tapas chyba nie muszę wyjaśniać :)


Dzisiaj zapraszam do skosztowania obu tych specjałów Katalońskich w El Xampanyet, tradycyjnym, niewielkim i zawsze zatłoczonym hiszpańskim barze. Lokalizacja (3 kroki od Muzeum Picasso) i pewnie obecność w przewodnikach sprawia, że miejsce to jest popularne wśród turystów, niestety. Do tego dużo lokalnych też tam zachodzi, tak więc w godzinach wieczornych znalezienie wolnego stolika jest wyzwaniem. Goście zmuszeni są jeść tapas na stojąco, popijając je Cavą. Hiszpanom to jednak nie przeszkadza i potrafią godzinami prowadzić rozmowy przy kontuarze baru, co jakiś czas przegryzać anchois, nadziewane papryczki, czy inne specjały.


My zamawialiśmy tapas jedne za drugimi (nie ma karty, ale wszystkie prawie tapas można zobaczyć przy barze, albo poprosić obsługę o polecenie ichniej szych specjałów), nawet nie zauważyliśmy kiedy opróżniliśmy dwie butelki Cavy.




Cava, sparkling wine produced in Catalunya, takes its name from the word cava, meaning a wine cellar, where wine was stored. What tapas are I don’t have to explain again :)


Today I invite you to try both of these Catalan specialties in El Xampanyet, a small traditional and always crowded typical Spanish bar. It is centrically situated, just 3 steps from the Picasso Museum and probably is recommended by touristic guides, as there are always many foreigners, unfortunately. Well, local people seem to like it also, so it is really hard to get a table. So many people are eating their tapas, with a glass of cava and talking for quite a bit waiting for some other guests to leave a table. Spanish people don’t mind to wait, and talk, for hours sometimes, by the bar, grabbing now and then anchovies, little stuffed peppers, or some other specialties.


We were ordering tapas one after another (there are no menus but you can see almost all tapas at the bar chiller and just point the ones you want or ask a waitress to recommend something). The food is really nice, and cava even nicer, we didn’t even noticied when we emptied out two bottles of cava.

4 comments:

Anonymous said...

Hey,

I miss you:(

Anda

Unknown said...

Anda, so you know what you have to do :) book tickets and visit me with Dan. and I miss you too...

Mirka said...

mam nadzieje ze wkrotce wspolnie wypijemy cave

Unknown said...

No zabiorę was obowiązkowo w kilka miejsc, koleżanka z pracy poleciła mi też inny tapas bar, gdzie vermuta się pije.

Post a Comment