Monday, 28 March 2011

Stare samochody, słońce i Sitges/ Old cars, sun and Sitges

Wizyta rodziców i Magdy rozpocznie chyba tradycję spotkań rodzinnych w różnych miastach :)
Trzy lata temu chodziliśmy całymi godzinami po Barcelonie, wchodziliśmy do muzeów, do najważniejszych atrakcji turystycznych. Tym razem mogliśmy skupić się bardziej na chłonięciu klimatu miasta, wolne spacery, jedzenie w nieturystycznych knajpach, gdzie na podłodze pełno jest serwetek. Do tego mały shopping w Zarze.

W sobotę odbywał się 53 rajd samochodów zabytkowych na trasie Barcelona-Sitges , pierwszy raz odbył się w 1959. Była to inicjatywa urzędu promocji miasta Sitges, inicjatywa ta była wypadkową chęci stworzenia jakiejś cyklicznej atrakcji podczas miesięcy zimowych oraz entuzjazmu i zapału kilku fanów zabytkowych aut. W pierwszej edycji wzięły udział 23 samochody, z każdym rokiem rally cieszył się większą popularnością, nie tylko wśród miłośników starych pojazdów czterokołowych, ale wśród Katalończyków i turystów także.


W sobotę wybraliśmy się więc pod Łuk Triumfalny, gdzie miała miejsce wystawa starych samochodów, która przyciągnęła spory tłumek. Niestety nie dało się wejść bez przepustki za ogrodzenia, ale niektóre samochody i z odległości kilku metrów zrobiły na nas wrażenie.


W niedzielę samochody przejechały ulicami Barcelony i krętą, wąską stromą drogą udały się do Sitges. Około 70 starych aut, wszystkie wyprodukowane przed 1924, zadbane, wypucowane, sprawnie działające, jadące malowniczą nadmorską trasą to niecodzienny widok.

My się załapaliśmy nie tylko na wystawę pod Łukiem Triumfalnym, ale także na przejazd samochodów na finałowym odcinku pod katedrą w Sitges. Po 2 dniach w Barcelonie, mama wpadła na pomysł kilkugodzinnego wypadu poza miasto. Zaliczyliśmy przystanek w Garraf, a potem udaliśmy się do Sitges i trafiliśmy akurat na przejazd aut, na dodatek staliśmy akurat na zakręcie, gdzie wszystkie samochody zmuszone były się zatrzymać, więc udało się nam zrobić zdjęcia z bliska.


Kolejną atrakcją jest strój uczestników, którzy ubrani są w stroje pochodzące z lat, w których powstał ich samochód.
Nagradzane są najlepiej utrzymane auta i te które zachowały najwięcej części oryginalnych, przyznaje się pięć nagród w każdej kategorii wiekowej samochodu (do 1908, między 1909 a 1914, 1915-1920 i 1921-1928). Do tego dodatkowe punkty przyznaje się za najbardziej pomysłowe i wpasowujące się w klimat epoki przebranie.



Oficjalna strona całej imprezy, na której można zobaczyć trasę, zdjęcia, historię (jeśli komuś nie starczyła moja opowieść, albo rozbudziła apetyt na więcej), tutaj: http://www.rallyesitges.com/

After family reunion in Barcelone (my parents and Magda decided to visit at the same time) it may become a tradition, next time meeting in another city :) Three years ago, when we met as well, we walked and walked for hours, entering all museums, all major touristic attractions. This time we could focus more on just enjoying the city, its atmosphere, just wandering around, eating in places which floor is covered with napkins. And of course a small shopping in Zara.



On Saturday, the 53th Vintage Car Rally Barcelona- Sitges took place, the first one held in 1959. It was an initiative of the touristic office to promote the city of Sitges, it was a sum of wanting to create some regular event held during winter months and enthusiasm and passion of a few fans of vintage automobiles. The first edition counted with 23 vintage cars, from then on, every year more and more old vehicles participated and it gained popularity, not only among fans of vintage cars, but among Catalans and tourists as well.




On Saturday we decided to go to Arc de Triomf where all the cars were exhibited, shiny in the sun. There were quite a crowd and unfortunately it was impossible to enter the restricted area without a pass, but still we were quite impresses by some of the cars. On Sunday, cars paraded through the streets of Barcelona and then along the coastline (impressive, narrow, curvy and steep road) to Sitges. About 70 old cars, all manufactured before 1924, gleaming, polished, cared for, well-functioning, on this scenic coastal route- it was without a doubt unusual view. After admiring the cars at Barcelona's Parc de la Ciutadella , we also witnessed the parade of the cars that ended in front of the cathedral. We happened to be in Sitges, cause after two days in Barcelona, my mum had the idea to spend few hours outside the city, preferably on the beach. We stopped in Garraf, and then made it to Sitges. We found a space just on the curve where all the cars were obliged to stop or at least slow down, so we could take some close-up photos.



Another attraction was the look of the participants who were all dressed up in costumes from the same years when their car was produced. There are rewards for the best cared for cars, five awards are granted in each age category (produced till 1908, between 1909 and 1914, 1915-1920 and 1921-1928). You get extra points for the costume, so some of them are really as from the past.


If you want to visit the official site of the event, where you can see the route, photos, history (if my story isn’t detailed enough), just click http://www.rallyesitges.com/

5 comments:

magda said...

jeszcze czekam na post odnosnie problemow z nazewnictwem i zamawianiem kawy :P buziaki

Bozena Baran said...

Super widowisko! Mam takie samochody pod nosem, bo niedaleko w Villafranca znajduje się museum starych pojazdów. Jednak to nie to samo, co oglądac stare samochody w ruchu ulicznym i na tle architektury Barcelony. Obok samochodów, ciekawią przebrania ludzi, dla pań może nawet bardziej interesujące niż same auta. Pozdrawiam. Bożena

Unknown said...

# Magda: no wiem, wiem, nadrobię :P

#BB. No nam się udało też na przebrania trafić, za co dziękuję mamie, że nie chciała spędzić niedzieli w BCN :)

Aldona said...

u nas w miescie (jelenia gora) tez niedawno był taki pokaz w rynku starych aut, ludzie w strojach retro, super klimaty :>

Unknown said...

#Aldona, to w Polsce też potrafimy :) Fajne są takie pokazy, patrzeć na te samochodowe cuda i ludzi w strojach vintage :)

Post a Comment

Monday, 28 March 2011

Stare samochody, słońce i Sitges/ Old cars, sun and Sitges

Wizyta rodziców i Magdy rozpocznie chyba tradycję spotkań rodzinnych w różnych miastach :)
Trzy lata temu chodziliśmy całymi godzinami po Barcelonie, wchodziliśmy do muzeów, do najważniejszych atrakcji turystycznych. Tym razem mogliśmy skupić się bardziej na chłonięciu klimatu miasta, wolne spacery, jedzenie w nieturystycznych knajpach, gdzie na podłodze pełno jest serwetek. Do tego mały shopping w Zarze.

W sobotę odbywał się 53 rajd samochodów zabytkowych na trasie Barcelona-Sitges , pierwszy raz odbył się w 1959. Była to inicjatywa urzędu promocji miasta Sitges, inicjatywa ta była wypadkową chęci stworzenia jakiejś cyklicznej atrakcji podczas miesięcy zimowych oraz entuzjazmu i zapału kilku fanów zabytkowych aut. W pierwszej edycji wzięły udział 23 samochody, z każdym rokiem rally cieszył się większą popularnością, nie tylko wśród miłośników starych pojazdów czterokołowych, ale wśród Katalończyków i turystów także.


W sobotę wybraliśmy się więc pod Łuk Triumfalny, gdzie miała miejsce wystawa starych samochodów, która przyciągnęła spory tłumek. Niestety nie dało się wejść bez przepustki za ogrodzenia, ale niektóre samochody i z odległości kilku metrów zrobiły na nas wrażenie.


W niedzielę samochody przejechały ulicami Barcelony i krętą, wąską stromą drogą udały się do Sitges. Około 70 starych aut, wszystkie wyprodukowane przed 1924, zadbane, wypucowane, sprawnie działające, jadące malowniczą nadmorską trasą to niecodzienny widok.

My się załapaliśmy nie tylko na wystawę pod Łukiem Triumfalnym, ale także na przejazd samochodów na finałowym odcinku pod katedrą w Sitges. Po 2 dniach w Barcelonie, mama wpadła na pomysł kilkugodzinnego wypadu poza miasto. Zaliczyliśmy przystanek w Garraf, a potem udaliśmy się do Sitges i trafiliśmy akurat na przejazd aut, na dodatek staliśmy akurat na zakręcie, gdzie wszystkie samochody zmuszone były się zatrzymać, więc udało się nam zrobić zdjęcia z bliska.


Kolejną atrakcją jest strój uczestników, którzy ubrani są w stroje pochodzące z lat, w których powstał ich samochód.
Nagradzane są najlepiej utrzymane auta i te które zachowały najwięcej części oryginalnych, przyznaje się pięć nagród w każdej kategorii wiekowej samochodu (do 1908, między 1909 a 1914, 1915-1920 i 1921-1928). Do tego dodatkowe punkty przyznaje się za najbardziej pomysłowe i wpasowujące się w klimat epoki przebranie.



Oficjalna strona całej imprezy, na której można zobaczyć trasę, zdjęcia, historię (jeśli komuś nie starczyła moja opowieść, albo rozbudziła apetyt na więcej), tutaj: http://www.rallyesitges.com/

After family reunion in Barcelone (my parents and Magda decided to visit at the same time) it may become a tradition, next time meeting in another city :) Three years ago, when we met as well, we walked and walked for hours, entering all museums, all major touristic attractions. This time we could focus more on just enjoying the city, its atmosphere, just wandering around, eating in places which floor is covered with napkins. And of course a small shopping in Zara.



On Saturday, the 53th Vintage Car Rally Barcelona- Sitges took place, the first one held in 1959. It was an initiative of the touristic office to promote the city of Sitges, it was a sum of wanting to create some regular event held during winter months and enthusiasm and passion of a few fans of vintage automobiles. The first edition counted with 23 vintage cars, from then on, every year more and more old vehicles participated and it gained popularity, not only among fans of vintage cars, but among Catalans and tourists as well.




On Saturday we decided to go to Arc de Triomf where all the cars were exhibited, shiny in the sun. There were quite a crowd and unfortunately it was impossible to enter the restricted area without a pass, but still we were quite impresses by some of the cars. On Sunday, cars paraded through the streets of Barcelona and then along the coastline (impressive, narrow, curvy and steep road) to Sitges. About 70 old cars, all manufactured before 1924, gleaming, polished, cared for, well-functioning, on this scenic coastal route- it was without a doubt unusual view. After admiring the cars at Barcelona's Parc de la Ciutadella , we also witnessed the parade of the cars that ended in front of the cathedral. We happened to be in Sitges, cause after two days in Barcelona, my mum had the idea to spend few hours outside the city, preferably on the beach. We stopped in Garraf, and then made it to Sitges. We found a space just on the curve where all the cars were obliged to stop or at least slow down, so we could take some close-up photos.



Another attraction was the look of the participants who were all dressed up in costumes from the same years when their car was produced. There are rewards for the best cared for cars, five awards are granted in each age category (produced till 1908, between 1909 and 1914, 1915-1920 and 1921-1928). You get extra points for the costume, so some of them are really as from the past.


If you want to visit the official site of the event, where you can see the route, photos, history (if my story isn’t detailed enough), just click http://www.rallyesitges.com/

5 comments:

magda said...

jeszcze czekam na post odnosnie problemow z nazewnictwem i zamawianiem kawy :P buziaki

Bozena Baran said...

Super widowisko! Mam takie samochody pod nosem, bo niedaleko w Villafranca znajduje się museum starych pojazdów. Jednak to nie to samo, co oglądac stare samochody w ruchu ulicznym i na tle architektury Barcelony. Obok samochodów, ciekawią przebrania ludzi, dla pań może nawet bardziej interesujące niż same auta. Pozdrawiam. Bożena

Unknown said...

# Magda: no wiem, wiem, nadrobię :P

#BB. No nam się udało też na przebrania trafić, za co dziękuję mamie, że nie chciała spędzić niedzieli w BCN :)

Aldona said...

u nas w miescie (jelenia gora) tez niedawno był taki pokaz w rynku starych aut, ludzie w strojach retro, super klimaty :>

Unknown said...

#Aldona, to w Polsce też potrafimy :) Fajne są takie pokazy, patrzeć na te samochodowe cuda i ludzi w strojach vintage :)

Post a Comment