Friday 15 April 2011

Kreatywność na Ramblas/ Creativity on the Ramblas

Spacer po Ramblas to punkt obowiązkowy każdej wizyty w Barcelonie, tak więc o tego miejsca zaczęłam oprowadzać kolejnych gości, moją mamę i jej koleżankę. Tłum turystów z całego świata, stoiska z kwiatami, pamiątkami, do tego kieszonkowcy, to wszystko co mogłyśmy znaleźć na tym ruchliwym deptaku w samym centrum Barcelony.
Dla mnie od kwietnia do października Rambla zmienia się jednak w miejsce, które będę omijać szerokim łukiem, bo przeciskanie się między guiris czy odpędzanie namolnych ulicznych sprzedawców, jednocześnie pilnując portfela nie należy do przyjemności.
Wiadomo jednak było, że przy każdej wizycie przejdę się z Pl. Catalunya do pomnika Kolumba.



W dzisiejszym poście skupię się na jednym z nieodłącznych elementów Rambli, na ludzkich figurach. Są to pomysłowi “artyści”, którzy w ten niestandardowy sposób zarabiają na życie. Spotkamy tutaj fantazyjnie przebranych mimów, którzy w kolorowych i oryginalnych kostiumach starają się przyciągnąć uwagę przechodniów.



Można wrzucić monetę i zrobić sobie zdjęcie na pamiątkę. Jeśli jednak będziemy pstrykać zdjęcia, a potem nie wrzucimy nic do puszki, narażamy się na przekleństwa, wrogie miny czy złowieszcze gesty przebierańców, dzięki którym Rambla nabiera atmosfery festynu.



(Zdjęcia zrobione przeze mnie oraz przez moich gości)




One of the things a turist in Barcelona MUST do, is to walk down on the Ramblas, so this is where I took my guests, that is my mum and her friend. Thousands and thousands of tourists from around the world, flower stalls, souvenir shops, pickpockets, that's all we could find on this busy pedestrian street in the heart of Barcelona.
For me, from April to October Rambla changes into a place that I will try to avoid, as you have to open your way between all those guiris and annoying street vendors, while making sure that nobody is trying to rob you taking advantage of the crowds and you taking pictures.

However, I am well aware that with every visit I will stroll down from Pl. Catalunya to the Columbus statue.



In this post I will focus only on one aspect of the Rambla, one of its characteristics, that is on human figures. Human figures really stand out and create the festive ambience on the Ramblas, those imaginative and creative “artists” make their living in this unusual way, by trying to capture tourists’ attention with their unusual outfit. You can meet her fancifully dressed up mimes who in colorful and original costumes show their creativity.



You can give them a coin and take a picture with one of them as a souvenir. But if you take photos openly and then don’t give anything, you risk they will curse you or make the angry face at least, if not more threatening gesture.




(Photos were taken by me or by my guests)

2 comments:

JeanneInes said...

Ten kramik z owocami i unoszącego się w powietrzu faceta widziałam na własne oczy w zeszłoroczne wakacje:)
Rzeczywiście, przez Ramblę ciężko jest się przecisnąć a już szczególnie nie polecam próbowania z jakimś jedzeniem w ręku;)

PS - bardzo mi się podoba Twój blog, ożywia moje wspomnienia:)

Unknown said...

Ten unoszący się nas fascynuje, bo nie mogę rozgryźć jak on to robi, wiadomo, że nie nie unosi sam z siebie, ale nie widać żadnej konstrukcji, więc może powinno się ogłosić konkurs dla tego, co zgadnie?
Figury wciąż te same, bo jak już zainwestują w pomysłowy kostium to przez lata w nim stoją.

Pozdrawiam, Aga

Post a Comment

Friday 15 April 2011

Kreatywność na Ramblas/ Creativity on the Ramblas

Spacer po Ramblas to punkt obowiązkowy każdej wizyty w Barcelonie, tak więc o tego miejsca zaczęłam oprowadzać kolejnych gości, moją mamę i jej koleżankę. Tłum turystów z całego świata, stoiska z kwiatami, pamiątkami, do tego kieszonkowcy, to wszystko co mogłyśmy znaleźć na tym ruchliwym deptaku w samym centrum Barcelony.
Dla mnie od kwietnia do października Rambla zmienia się jednak w miejsce, które będę omijać szerokim łukiem, bo przeciskanie się między guiris czy odpędzanie namolnych ulicznych sprzedawców, jednocześnie pilnując portfela nie należy do przyjemności.
Wiadomo jednak było, że przy każdej wizycie przejdę się z Pl. Catalunya do pomnika Kolumba.



W dzisiejszym poście skupię się na jednym z nieodłącznych elementów Rambli, na ludzkich figurach. Są to pomysłowi “artyści”, którzy w ten niestandardowy sposób zarabiają na życie. Spotkamy tutaj fantazyjnie przebranych mimów, którzy w kolorowych i oryginalnych kostiumach starają się przyciągnąć uwagę przechodniów.



Można wrzucić monetę i zrobić sobie zdjęcie na pamiątkę. Jeśli jednak będziemy pstrykać zdjęcia, a potem nie wrzucimy nic do puszki, narażamy się na przekleństwa, wrogie miny czy złowieszcze gesty przebierańców, dzięki którym Rambla nabiera atmosfery festynu.



(Zdjęcia zrobione przeze mnie oraz przez moich gości)




One of the things a turist in Barcelona MUST do, is to walk down on the Ramblas, so this is where I took my guests, that is my mum and her friend. Thousands and thousands of tourists from around the world, flower stalls, souvenir shops, pickpockets, that's all we could find on this busy pedestrian street in the heart of Barcelona.
For me, from April to October Rambla changes into a place that I will try to avoid, as you have to open your way between all those guiris and annoying street vendors, while making sure that nobody is trying to rob you taking advantage of the crowds and you taking pictures.

However, I am well aware that with every visit I will stroll down from Pl. Catalunya to the Columbus statue.



In this post I will focus only on one aspect of the Rambla, one of its characteristics, that is on human figures. Human figures really stand out and create the festive ambience on the Ramblas, those imaginative and creative “artists” make their living in this unusual way, by trying to capture tourists’ attention with their unusual outfit. You can meet her fancifully dressed up mimes who in colorful and original costumes show their creativity.



You can give them a coin and take a picture with one of them as a souvenir. But if you take photos openly and then don’t give anything, you risk they will curse you or make the angry face at least, if not more threatening gesture.




(Photos were taken by me or by my guests)

2 comments:

JeanneInes said...

Ten kramik z owocami i unoszącego się w powietrzu faceta widziałam na własne oczy w zeszłoroczne wakacje:)
Rzeczywiście, przez Ramblę ciężko jest się przecisnąć a już szczególnie nie polecam próbowania z jakimś jedzeniem w ręku;)

PS - bardzo mi się podoba Twój blog, ożywia moje wspomnienia:)

Unknown said...

Ten unoszący się nas fascynuje, bo nie mogę rozgryźć jak on to robi, wiadomo, że nie nie unosi sam z siebie, ale nie widać żadnej konstrukcji, więc może powinno się ogłosić konkurs dla tego, co zgadnie?
Figury wciąż te same, bo jak już zainwestują w pomysłowy kostium to przez lata w nim stoją.

Pozdrawiam, Aga

Post a Comment